samorządowe.

Co w/g ciebie powinien obiecać mieszkańcom wsi Zaraszów i okolic:
kandydat na Burmistrza?
co kandydat na Radnego?
a co kandydat na Sołtysa? (te wybory będą później, ale już niedługo)

nie nie pochodze z zaraszowa ale uwielbiam te wieś i całą okolice

Na środku wsi (w okolicy byłej mleczarni) jest tablica informacyjna. Brak informacji komu podlega, ale domyslam się, że P. Sołtysowi. Postanowiłem tę tablicę udostępniać aktualizując zdjęcia co kilka dni, czyli będzie prawie online.
Aktualności na dziś:
1. przygotowujemy się do dożynek w Radwcu 31 VIII 2014r.
2. możesz pozbyć się złoma po atrakcyjnej cenie
3. możesz nauczyć się ubijać zwierzynę gospodarczą na potrzeby własne - ale tu brak danych bo dalsza część jest zasłonięta. Szkoda...
4. 19-20 IX coś się dzieje w Pobiedziskach k/Poznania, ale nie wiadomo co...

Głos Ziemi Bychawskiej nr 7 (256) z 2014 08 24 Egzemparz bezpłatyny, ma też dodatkowy podtytuł: SAMORZĄDOWE WYDANIE SPECJALNE. Czytaj: WYBIERZCIE NAS JESZCZE RAZ, bo wybory blisko. Przypomina o tym artykuł wstępny P. Burmistrza rozpoczynający się ciepłym zwrotem "Drodzy mieszkańcy".
Potem mamy kilka stron ciekawej lektury a na końcu wyniki konkursu "Piękne maisto i gmina" na najpiękniejszy ogród. Wyniki ilustrują zdjęcia. Wyrazy uznania dla zwycięzców i wyróżnionych. Wsród nich jest też ogród przy kaplicy w Zaraszowie. Wyrazy wdzięczności za uznanie i podziękowania dla P. Sołtysa który ogród zgłosił do konkursu i dla wszystkich trudzących się przy jego powstaniu i utrzymaniu.
Ale zwrócmy uwagę na zdjęcia. Są piękne, z jednym wyjątkiem: zdjęcie ogrodu przy kaplicy w Zaraszowie. Ktoś, kto to zdjęcie zamiescił chyba nas nie lubi. Zauważmy, prawie 1/4 kadru to kostka brukowa. Ona (kostka) tam jest bo do kaplicy trzeba jakoś dojść, ale tematem konkursu był ogród! To tak, jakbym temat "łąka" zilustrował zdjęciem drogi asfaltowej bo na poboczu rosną mlecze. Wróciłem nawet do początku gazety i upewniłem się, że drogowych dokonań P. Burmistrza nie ilustrują zdjęcia pięknych łąk czy wodnych rozlewisk (a przecież mogłyby). Nie jestem fotografem. Zdjęcia robię, bo lubie podzielić się z rodziną czy przyjaciółmi tym co widziałem. Według mojego wyczucia zdjęciom publikowanym na www.zaraszow.pl też możnaby wiele zarzucić, ale przecież nie taka manipulację. Zdarza się, że niektóre media polityków opozycji pokazuja w "krzywym zwierciadle" (też) zdjęć, ale chyba nie o to chodziło redakcji "Głosu". A o co?