18-10-2013, 16:11
© Mam pomysł! (Może trochę szalony, ale z szalonych pomysłów powstają wielkie rzeczy!)
Może już spóźniony ten pomysł, (bo rekonstrukcje pod Łodzią są już ogłoszone na stronie http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,100-...13718.html), ale nie przesądzajmy.
W 1914 roku bili się Rosjanie z Austriakami, więc trzeba „uderzyć” do Ambasad tych państw zapraszając przedstawicieli Ambasad do udziału w "Upamiętnieniu setnej rocznicy bitew". My pamiętamy, opiekujemy się grobami, więc oni... Jeśli nie przyjadą (a tak szczerze, to przyjazd choćby delegata Ambasadora już graniczy z cudem), to może wyślą jakiś list, pismo jakieś... a może wesprą inicjatywę groszem (może warto poprosić), może obejmą patronat honorowy (warto zaproponować i poprosić).
Ale z tą inicjatywą (do Ambasad) to pewnie Sołectwo musiałoby wystąpić, albo trzeba by zawiązać jakiś "Komitet Obchodów" albo jeszcze lepiej Stowarzyszenie mogłoby się tym zająć – już istnieje, ma osobowość prawną więc idealnie pasuje jako organizator takiej rocznicy. Byłaby to też szansa dla Stowarzyszenia by pokazać się na zewnątrz i poinformować świat o swoim istnieniu.
Wprawdzie Rosjanie z Austriakami nie muszą się chyba „jednać”, ale jakieś hasło o pojednaniu i pokoju na świecie można by wylansować. A nawet trzeba! Jak i plan uroczystości, założenia przygotowań itd. ©
Może już spóźniony ten pomysł, (bo rekonstrukcje pod Łodzią są już ogłoszone na stronie http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,100-...13718.html), ale nie przesądzajmy.
W 1914 roku bili się Rosjanie z Austriakami, więc trzeba „uderzyć” do Ambasad tych państw zapraszając przedstawicieli Ambasad do udziału w "Upamiętnieniu setnej rocznicy bitew". My pamiętamy, opiekujemy się grobami, więc oni... Jeśli nie przyjadą (a tak szczerze, to przyjazd choćby delegata Ambasadora już graniczy z cudem), to może wyślą jakiś list, pismo jakieś... a może wesprą inicjatywę groszem (może warto poprosić), może obejmą patronat honorowy (warto zaproponować i poprosić).
Ale z tą inicjatywą (do Ambasad) to pewnie Sołectwo musiałoby wystąpić, albo trzeba by zawiązać jakiś "Komitet Obchodów" albo jeszcze lepiej Stowarzyszenie mogłoby się tym zająć – już istnieje, ma osobowość prawną więc idealnie pasuje jako organizator takiej rocznicy. Byłaby to też szansa dla Stowarzyszenia by pokazać się na zewnątrz i poinformować świat o swoim istnieniu.
Wprawdzie Rosjanie z Austriakami nie muszą się chyba „jednać”, ale jakieś hasło o pojednaniu i pokoju na świecie można by wylansować. A nawet trzeba! Jak i plan uroczystości, założenia przygotowań itd. ©
Polecam stronę: http://reduta-dobrego-imienia.pl/