Nawiązując do w/w wypowiedzi mogę tylko powiedzieć , że "piętno" szkoły mającej najmniej uczniów w gminie jest ciężkie do dźwigania. Niektórzy nie wiedzą też , ze część lekcji prowadzona jest w systemie klas łączonych. Ale nie patrząc na to zawsze stawialiśmy na wyniki w nauce i bezpieczeństwo dzieci.Nie pamiętam, żeby mówiło się o szkole w aspekcie jej głównego celu; efektów nauczania i wychowania. Zawsze były to pieniądze w przeliczeniu na 1 ucznia , lub też na szkołę. Nieważne jest, że przynosimy chlubę gminie ot, chociażby wynikami na sprawdzianach klasy VI, dla niewtajemniczonych mogę dodać , że są to testy , przysyłane z Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie, tam też opracowywane są wyniki. Nasze wyniki w ubiegłym roku należały do kategorii " bardzo wysokie". Zastanawia mnie jednak inna rzecz, czy planowane " zyski" z likwidacji placówki będą zainwestowane w rozwój Zaraszowa, Zaraszowa Kolonii i Urszulina? Czy nasze miejscowości skazane są już na całkowitą stagnację nie tylko edukacyjną, ale też gospodarczą itd?