[Krzysztof]

Po potopie Bóg zawiera Przymierze z Noem. Znakiem tego Przymierza jest tęcza. „Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią” – słowa Księgi Rodzaju (9,13). Tęcza staje się w ten sposób obrazem przyjaźni człowieka z Bogiem. Od najdawniejszych czasów tęcza jest znakiem Przymierza człowieka z Bogiem. I trzeba o tym pamiętać, szczególnie dziś, gdy ten znak bywa używany w kontekście dalekim od Przymierza i przyjaźni z Bogiem.

[Iwona]

"Nie martw się zbytnio o jedzenie,mieszkanie,ubranie,lecz zajrzyj do komory własnego serca.Zabierz się za wielkie porządki.Zrób miejsce dla BOGA.On Cię kocha od dziecka.Stoi przy Twoich drzwiach i czeka ze swoim pokojem....... Kimkolwiek jesteś,zacznij jeszcze dziś burzyć mury i budować mosty.Najlepszym mostem wiodącym do Twoich bliźnich jest przyjazna twarz,uśmiech."Phil Bosmans.

[Wacek]

Polecam artykuł z Przewodnika Katolickiego zamieszczony na Deon.pl: "Miłość w czasach tęczowej kultury". W nim min.: "Nade wszystko jednak spod piór gazetowowyborczych chrześcijan płynie nieprzerwany potok nawoływań do "miłości" i "tolerancji", bo - jak twierdzą - "tolerancja to nie jest brzydkie słowo wymyślone przez uczestników parad równości: to chrześcijański obowiązek". No cóż, zaiste, mamy się od kogo uczyć, śledząc owe "życzliwe" uwagi pod adresem tradycyjnych katolików, pełne miłości bliźniego, wręcz kipiące szacunkiem i tolerancją dla poglądów innych…"